Generał brygady Andrzej Galica (1873-1945) to postać niezwykła w armii II Rzeczypospolitej. Prezentowana biografia wypełnia lukę w historiografii, przedstawiając najważniejsze, często zupełnie nieznane aspekty życia i działalności tego górala. Obejmuje jego życie oraz losy rodziny. Przyszły generał urodził się w Białym Dunajcu. Uczył się w Poroninie i Nowym Targu, a następnie w Krakowie, gdzie zdał maturę. Studia rozpoczął w 1899 r. w Szkole Politechnicznej we Lwowie, kontynuował je w Wiedniu, gdzie w 1903 r. zdobył dyplom inżyniera. Przed 1914 r. rozpoczął działalność niepodległościową. Był komendantem Związku Strzeleckiego w Skawinie. Podczas I wojny światowej służył w Legionach Polskich, dochodząc do stanowiska dowódcy pułków (6, 3 i 4). Walczył m.in. pod Jastkowem (chrzest bojowy - lipiec/sierpień 1915 r.) i Kostiuchnówką (lipiec 1916 r.). Po wojnie wstąpił do Wojska Polskiego w stopniu pułkownika i rozpoczął organizowanie pułków strzelców podhalańskich. Brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej jako dowódca dywizji. W 1920 r. otrzymał nominację na generała brygady. Do 1926 r. dowodził 21 Dywizją Piechoty Górskiej w Bielsku-Białej, a do 1930 r. był dowódcą Okręgu Korpusu nr X Przemyśl. Następnie został posłem, a w 1935 r. - senatorem. Był również literatem, jego sztuki wystawiono w teatrach Krakowa i Przemyśla. Już za życia stał się legendą. W czasie okupacji hitlerowskiej przebywał w Majdanie koło Piotrkowa Trybunalskiego i w Warszawie. Zmarł wkrótce po zakończeniu II wojny światowej. Generał jest najbardziej znany jako twórca jednostek podhalańskich oraz ich umundurowania. Pamięć o Galicy przetrwała w nazwach ulic wielu miast (np. Bielsko-Biała i Zakopane), jego pomnik stoi w Białym Dunajcu, a tablice pamiątkowe wiszą m.in. w Nowym Targu i Chicago.
UWAGI:
Bibliogr. s. 471-521. Indeks. Streszcz. ang.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Raport Witolda" to dokument o wielkiej wartości historycznej, unikatowe świadectwo barbarzyństwa niemieckiego okupanta ziem polskich podczas II wojny światowej. Unikatowe, bo jedno z pierwszych, jakie wydostało się z pilnie strzeżonego obozu zagłady, a także dlatego, że zostało spisane przez naocznego świadka, który znalazł się tam celowo i dobrowolnie m.in. po to, by zrelacjonować światu te szokujące zdarzenia.
UWAGI:
Bibliogr. s. 509-544. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Biografia Witolda Pileckiego opowiedziana przez jego syna.
OJCIEC Witold jak nikt rozumiał słowo ojczyzna. Walczył z bolszewikami w 1920 roku. Bronił Polski we wrześniu 1939. Był jednym z pierwszych organizatorów konspiracji. Na ochotnika poszedł do Auschwitz, by zaświadczyć o ludobójstwie. Po ucieczce służył w AK i walczył w Powstaniu Warszawskim. Gdy upadło, trafił do Sił Zbrojnych na Zachodzie. Ale wrócił do kraju. By nie dopuścić do wyniszczenia narodu. Tu dopadli go agenci UB.Polska Ludowa odpłaciła mu hańbiącym procesem, torturami i strzałem w tył głowy.
SYN Andrzejowi odebrano tatę. Wzrastał z piętnem syna zdrajcy. Przez 67 lat nie mógł nawet pomodlić się nad grobem ojca. W PRL-u nie było dla niego miejsca. Trudno było o pracę, a o przeszłości nie wolno było mówić.
ŚLADEM TATY Syn rotmistrza Pileckiego ma dziś 83 lata. Nie musi już i nie chce milczeć. Rusza śladami ojca. Trafia do miejsc, które pamiętają Witolda. I daje świadectwo o życiu jednego z największych polskich patriotów. Wszyscy powinniśmy towarzyszyć mu w tej podróży.
UWAGI:
Na s. tyt. i okł. marka wydawnicza: Znak Horyzont. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wczesną jesienią 1885 osiemnastoletni Józef Piłsudski wyruszył końmi z Wilna do Charkowa. Zostawił mieszkanie ojca, opustoszałe po śmierci matki. Odtąd przez trzydzieści pięć lat - w Charkowie, na syberyjskim zesłaniu, w socjalistycznej i niepodległościowej konspiracji, w okopach wojny światowej, w celi twierdzy magdeburskiej, na frontach wojny bolszewickiej - był człowiekiem bezdomnym. Aż do 1921 roku nie zaznał rodzinnego szczęścia we własnych murach, pośród rodowych drobiazgów i pamiątek. Prawdziwy dom Józefa Piłsudskiego zbudować mieli dopiero jego dawni żołnierze. Na ranek 31 stycznia 1921 roku Aleksandra Szczerbińska umówiła się z notariuszem Stanisławem Staniszewskim. [fragment tekstu]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni